Większość ludzi uważa, że mieszanie różnych rodzajów napojów alkoholowych spowoduje, że będziesz bardziej odurzony i następnego dnia będziesz miał gorszego kaca, ale czy to naprawdę prawda? Przyjrzyjmy się nauce stojącej za tym przekonaniem, aby sprawdzić, czy jest w tym jakaś zasługa. Najpierw porozmawiajmy o tym, jak alkohol jest metabolizowany w organizmie. Alkohol jest metabolizowany przez wątrobę, która rozkłada etanol zawarty w napojach alkoholowych na aldehyd octowy. 

Czy hasło „Upijanie się” jest zagrożeniem dla młodych ludzi? Tak! Podkreśliło to badanie, w którym wzięło udział ponad dwa tysiące uczniów szkół średnich. Nie jest to nieunikniony okres dojrzewania ani wyczyn bez konsekwencji. Ponieważ upijanie się – alkoholowe upijanie się spożywane w bardzo krótkim czasie – jest podstępną i niebezpieczną praktyką dla dzieci, które ryzykują uzależnienie od alkoholu.

Czy piwo bezalkoholowe zawiera alkohol? Dość głośny temat w szczególności, kiedy od pewnego czasu sklepy zarówno te małe, jak i większe supermarkety są dosłownie zalewane piwami bezalkoholowymi. Piwo bezalkoholowe charakteryzuje się tym, że jak sama nazwa mówi, nie posiada w składzie alkoholu, ale czy na pewno?

Obserwując swój organizm, spostrzegamy zróżnicowaną tolerancję na alkohol. Na następny dzień kac nie będzie aż tak silne, jeśli zastosujemy domowe sposoby na kaca. Niekiedy jesteśmy w stanie wypić spore ilości, zachowując przy tym stosunkową trzeźwość i nie wiedzieć czemu. Przyjęło się mówić, że zależy to od dnia, lecz to enigmatyczne wytłumaczenie nie wyjaśnia zbyt wiele. Bez wątpienia naszą tolerancję na alkohol określa nasza waga, metabolizm, a także wszelkie zawiłe i złożone okoliczności konsumpcji.

Nie raz będąc na weselu, imprezie, imieninach, na których spożywamy alkohol, stosujemy w głowie karkołomne obliczenia, mające uzyskać dla nas odpowiedź na pytanie: kiedy będziemy trzeźwi? Jak szybko wytrzeźwieć? Postanawiamy, że przestaniemy pić od danej godziny i co jakiś czas badamy się alkomatem, aby spostrzec, w jakim tempie trzeźwiejemy. Zależy nam, aby następnego dnia móc wsiąść w samochód, pójść do pracy czy też po prostu wiedzieć, kiedy nasz organizm uwolni się od alkoholu. Bardzo często zależy nam, by przyspieszyć ten proces.

Według WHO spożycie alkoholu w Polsce to średnio 10,4 litra na jednego obywatela w skali całego roku 2016. W kolejnych czterech latach wynik ten utrzymuje się na poziomie 9,4- 9,5 litra na głowę. W tym około 15% rodaków spożywa rocznie ponad 12 litrów. Niewątpliwie Polska to kraj, w którym alkohol jest niezbędnym elementem imprezy towarzyskiej, świąt, urodzin, imienin, a nawet celebracji kupna nowego samochodu.