Badanie krwi na stężenie alkoholu w organizmie zamiast badania alkomatem. Czy nawet gdy jesteśmy trzeźwi, policja może zatrzymać prawo jazdy?
Kalibracja alkomatu to niezbędna czynność do jego prawidłowych odczytów!
Doskonale wiemy, że funkcjonariusze policji posiadają dwie możliwości sprawdzenia stanu trzeźwości kierowcy. Pierwszy i powszechny sposób sprawdzania kierowców, to badanie alkomatem. Policja do tego celu używa zazwyczaj alkomatów przesiewowych, które szybko wskazują czy kierowca jest trzeźwy, czy jednak spożywał alkohol. Alkomaty przesiewowe w większości informują jedynie policjantów o stanie trzeźwości lub nietrzeźwości kierowcy, wskazując wynik na zielono lub czerwono. Nowsze modele alkomatów przesiewowych używanych przez drogówkę posiadają wyświetlacz, który wskazuje dokładny wynik badania, takim urządzeniem jest na przykład alkomat Promiler iBlow Premium. Kolejnym etapem kontroli trzeźwości, w przypadku gdy dioda alkomatu przesiewowego zaświeciła się na kolor czerwony, jest przeprowadzenie badania innym urządzeniem, czyli alkomatem dowodowym, który wskazuje już bardzo dokładny wynik stężenia alkoholu w organizmie badanej osoby.
Oczywiście zdarza się, że kierowcy odmawiają na wstępie badania alkomatem. Każdy kierowca ma do tego prawo, jednak taki wybór nie stawia go w najlepszej sytuacji. Od lat można usłyszeć wśród rozmów nieodpowiedzialnych kierowców, którzy mają swoje za uszami, czy na forach internetowych jak kierowcy wypowiadają się na temat kontroli trzeźwości. Większość takich osób doradza, że nawet jeśli wypiłeś piwo, wsiadłeś za kółko i zatrzymała cię policja, nie jesteś jeszcze w najgorszej sytuacji. Wystarczy odmówić badania alkomatem i poprosić o badanie krwi. Wtedy, zanim dotrzemy do odpowiedniej placówki, która pobierze krew, minie trochę czasu i zdążysz otrzeźwieć. Faktycznie, może i zyskamy trochę czasu, ale takie kalkulacje na nic się nam zdadzą. Faktem jest, że nawet najtrzeźwiejszy kierowca zatrzymany przez policję, który odmówi badania alkomatem, może stracić prawo jazdy nawet na 30 dni. Jeżeli w takiej sytuacji odmówimy badania trzeźwości alkomatem na miejscu zatrzymania i zażądamy badania krwi, policjant może uznać, że zachodzi uzasadnione podejrzenie, że prowadziliśmy pojazd pod wpływem alkoholu i może zatrzymać nasze prawo jazdy do wyjaśnienia sprawy. Wtedy rozpoczyna się cała procedura badania krwi.
Jak wygląda badanie krwi na obecność alkoholu?
Próbki krwi nie są badane od razu, w miejscu, gdzie zostały pobrane. Krew pobierana jest trzykrotnie w odstępach 30-minutowych, następnie zabezpieczana w zaplombowanych fiolkach, do których dodawane są odpowiednie protokoły. Dopiero taki zestaw jest przekazywany do instytutu zajmującego się badaniami kryminalistycznymi lub innej instytucji badawczej współpracującej z policją. Przez cały czas od momentu pobrania krwi, próbki odpowiednio zabezpieczone muszą pozostać pod okiem funkcjonariusza. Jeżeli stężenie alkoholu w badanej krwi jest wyższe niż 0,00 promila, biegły z zakresu toksykologii w odpowiedni sposób, na podstawie stężeń alkoholu w każdej z trzech próbek wylicza, jakie stężenie alkoholu było we krwi kierującego podczas zatrzymania go do kontroli. Wtedy to kierowca jest karany na podstawie wyników wyliczeń toksykologa. Oczywiście, jeżeli policja otrzyma wyniki badań krwi z laboratorium i okaże się, że kierowca prowadzący pojazd był trzeźwy w momencie zatrzymania, wtedy zatrzymane prawo jazdy zostanie zwrócone kierowcy. Jeżeli policjant zatrzyma kierowcy prawo jazdy z powodu uzasadnionego podejrzenia, że prowadził pojazd po spożyciu alkoholu, kiedy ten odmówi badania alkomatem, ma 30 dni na zwrot dokumentu. Jeżeli w przeciągu 30 dni policja nie otrzyma wyników badań krwi z laboratorium, wtedy i tak musi zwrócić kierowcy prawo jazdy.
Nie każdy z Was wie, ile może wypić i po jakim czasie wytrzeźwieje - ten temat szerzej opisujemy w artykule pt: Ile mogę wypić?
fot. badanie krwi na zawartość alkoholu
W jakich sytuacjach policja zabierze nas na badanie krwi?
Istnieje kilka możliwości, kiedy policja podczas kontroli trzeźwości nie skorzysta z alkomatu i zabierze nas na badanie krwi. Pierwszą możliwością, jest wyżej opisana sytuacja, kiedy kierowca odmawia badania alkomatem bez podania przyczyny. Policja może w takiej sytuacji odebrać kierowcy prawo jazdy nawet na 30 dni, ponieważ funkcjonariusz może uznać, że zachodzi uzasadnione prawdopodobieństwo, że kierowca prowadził pojazd pod wpływem alkoholu. Kolejny przypadek, kiedy policja może zabrać kierowcę „na krew” to sytuacja, gdy kierowca poddał się badaniu trzeźwości alkomatem, ale kwestionuje jego wyniki i domaga się badania krwi. Jeżeli stan zdrowia kierowcy uniemożliwia przeprowadzenia badania na stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu za pomocą alkomatu, wtedy kierowca jest zabierany na badanie krwi. Innym przypadkiem, kiedy kierowca jest zabierany na badanie krwi, jest sytuacja, gdy badanie alkomatem na stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu przekracza skalę pomiarową alkomatu. Może wydawać się to nienormalne, ale niestety zdarzają się takie przypadki na Polskich drogach. Dodatkowo należy przypomnieć, że kierowca ma prawo do odmowy przeprowadzenia badania na stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu za pomocą alkomatu, ale badania krwi nie można już odmówić. W przypadku gdy kierowca będzie również odmawiał przeprowadzenia badania krwi, policja może, a nawet musi przeprowadzić je bez jego zgody. Jeśli kierowca będzie odmawiał przeprowadzenia badania krwi i czynnie je uniemożliwiał, policja ma prawo do użycia środka przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej.
Jeśli nie badanie krwi, to co?
Polska policja dysponuje różnymi rodzajami alkomatów. Są to alkomaty bezkontaktowe, czyli tak zwane przesiewowe, które mogą wykonać setki badań w krótkim czasie, na wyposażeniu policji znajdują się również elektrochemiczne alkomaty dowodowe, które dzięki bardzo czułym sensorom wskazują dokładne wyniki pomiarów. Dodatkowo funkcjonariusze dysponują również alkomatami stacjonarnymi, które działają na zasadzie spektrometrii w podczerwieni. W sytuacji, gdy zostaniemy skontrolowani przez drogówkę, podczas badania alkomatem uznamy, że alkomat wskazuje zły wynik — a może się to niestety przydarzyć, ponieważ nawet alkomaty policyjne mają tolerancję błędu pomiaru od 0,01 do 0,05 promila. Wtedy możemy poprosić o kolejne badanie innym, dokładniejszym urządzeniem. Kolejne badanie przeprowadzone przy użyciu alkomatu stacjonarnego, używając tego rodzaju alkomatu, nie musimy czekać 15 minut od poprzedniego badania, od razu znamy też wynik badania. Jeżeli okaże się, że kierowca jest trzeźwy, policjant nie odbierze nam prawa jazdy. Wiadome jest, że alkomat, którym przeprowadzane było pierwsze badanie, powinien zostać poddany kalibracji i sprawdzeniu w profesjonalnym serwisie alkomatów.
Jak widać, jeżeli jesteśmy w stu procentach pewni, że jesteśmy trzeźwi, nie musimy się przejmować. Jest wiele możliwości przeprowadzenia badania trzeźwości na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Poddanie się badaniu krwi pozostawmy jako ostateczność. W przypadku, jeżeli naprawdę spożywaliśmy jakiś alkohol przed podróżą, nie warto, jest kombinować i przedłużać całej sytuacji, poddając się badaniu krwi. Prawda, że prowadziliście pod wpływem alkoholu i tak, prędzej czy później wyjdzie na jaw.
Ta prosta rzecz uratuje Cię kolejnego dnia po imprezie!
